Za oknem było słychać pogwizdywanie wiatru, który unosił
płatki śniegu. Hermiona wpatrywała się w pogłębiającą ciemność na podwórzu
Nory. Pogoda za chłodną szybą, o którą brązowowłosa opierała głowę , wskazywała
na początek zimy. Trawa była pokryta białym puchem, oczko wodne, w którym zawsze wesoło pływały
rybki zostało pokryte cienką warstwą lodu. Po chwili za szybą słuchać było
charakterystyczne dźwięki teleportacji.
Członkowie Zakonu -Pomyślała. Wstała z chłodnego parapetu i
nasłuchiwała kroków wchodzących czarodziejów. Musiała się przygotować na to
spotkanie, ponieważ mimo iż należała do Zakonu Feniksa od października, czyli
od ponad miesiąca nie dostała jeszcze żadnego zadania. To ją niepokoiło. Jednak
jeszcze bardziej się przestraszyła, gdy Dumbledore powiedział jej przed
zebraniem, że to spotkanie będzie dla niej, Harrego i Rona wielkim szokiem i
musi się przygotować. Hermiona przebrała się w zwykłe jasne jeansy i
bladoróżowy sweter. Zeszła po schodach. Salon Weasley'ów został magicznie
powiększony, aby wszyscy członkowie zdołali się w nim pomieścić. Nora była jak
na razie najlepszym miejscem na spotkania. Kiedy dom Black'ów został
splądrowany przez śmierciożerców nie było innego wyjścia jak dom Molly i
Artura. Kasztanowłosa
zauważyła, że byli wszyscy z zakonu, nawet ściągnęli Remusa
i Tonks z ich ważnej misji. Gdy Hermiona zajęła miejsce pomiędzy Harrym a
Fredem spostrzegła, jednak iż przed sobą ma puste krzesło. To, które zawsze
zajmował tłusto-włosy dupek z lochów. Nie zastanawiała się długo nad nie
obecnością profesora, ponieważ Dumbledore zabrał głos.
- Witam wszystkich na spotkaniu Zakonu Feniksa -Powiedział
głośno przez różdżkę tak, aby każdy czarodziej w domu mógł go usłyszeć. - Jak
wiecie trwa wojna pomiędzy Voldemortem, a nami -Dodał patrząc na Wielką Trójcę
znad połówek okularów. -Jednakże mam dla was jedną dobrą wiadomość -BUM! otworzyły się drzwi , a w nich stanął
nietoperz, jak zawsze w tłustych włosach z tym swoim kamiennym wyrazem twarzy.
- Ty to umiesz wpadać bez spostrzeżenia. -Powiedział Remus z
kpiącym uśmieszkiem. Czarnowłosy posłał
mu tylko jedno ze swoich zabójczych spojrzeń i zajął swoje miejsce na przeciw
Gryfonki.
- Więc tak -Kontynuował staruszek, gdy wszystkie szmery i
szepty ucichły. -Chciałbym wam powiedzieć, że ktoś ważny dla nas i dla naszych
najnowszych członków zakonu, przeżył - po tym ostatnim słowie Harry, Hermiona i
Ron zaczęli się niecierpliwie kręcić na krzesłach, co nie uszło uwadze wrednego
profesora.
- Nie cieszcie się tak, jak głupcy do sera i zachowujcie
trochę powagi godnej członków zakonu - wysyczał w stronę trójki Gryfonów.
- Kontynuujemy... Alastorze możesz wprowadzić naszego gościa
-Skierował szalonookiego ruchem dłoni do drzwi i z uśmieszkiem godnego
dwudziesto letniego chłopaka wpatrywał się w trójkę przyjaciół z otwartymi
buziami, i pustymi spojrzeniami skierowanymi na postać stojącą w drzwiach.
_________________________________________________________________________________
To mój pierwszy blog o Sevmione :D
Wiem, ze ten tekst to czyste amatorstwo , ale przyjmę każdą krytykę :)
Trochę krótkie, ale rozdziały będą dłuższe :)
+ Musicie się przyzwyczaić, ze lubię kończyć w takich momentach.
Czekam na wasze komentarze !
Pozdrawiam ! :)
P.S. Prolog poprawiony przez moją ukochaną Bete :) Dziękuję ; *
Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! Syri żyje! [zaciesz] Zgaduje, Herm bd pracowac wraz z Sev'em? Pisz dalej, krótko strasznie. Chcę więcej.
OdpowiedzUsuńTwoja czytelniczka :3
PS. |Daj zakładkę obserwatorzy xD|
Mogę cię zapewnić, że nie. Dla mnie to monotonne, ze wszystko zaczyna się od ich pracy. Dlatego zmienie to, ale teraz już Ciii :D
UsuńP.S. Jak się dodaje tą zakładkę ? :P
Łooooooooo, no wiesz co! W takim momencie przerwać xD ^^" Dodaj obserwatorów :3
OdpowiedzUsuńhttp://corkaczarnegopana.blogspot.com/
Wiem, jestem złaaa :D
UsuńDziękuję, za twój komentarz :)
P.S. Jak się dodaj tą zakładkę ? : P
Obserwatorów dodajesz w gadżetach bloga.
OdpowiedzUsuńFajnie zaczęłaś i ciekawa jestem, kogo zobaczyli :P
Znalazłam dwie literówki
Dumbledore, nie Dumbledor i jeszcze gdzieś w jakimś wyrazie zgubiłaś literkę.
Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam
Cruciatrus
Dziękuję ci i mam nadzieje, że jak pojawi się 1 rozdział zobaczę pod nim twój komentarz :)
UsuńPozdrawiam, Autorka :)
No, zapowiada się obiecująco. Fabuła całkiem fajna, jednak czytałam coś podobnego o powrocie Syriusza, bodajże w "Bez cukru", ale to tam szczegół. Życzę weny : D
OdpowiedzUsuńTeż to czytałam :)
UsuńNo, ale tam oczywiście od razu były sceny erotyczne czego ja nie zrobię od razu :P
Dziękuje ;)
Kozacko ;3
OdpowiedzUsuńBo moje XD
Usuń